W poprzedniej części tego cyklu mówiliśmy o zjawisku zanieczyszczenia plastikiem. Dziś zajmiemy się równie, jeśli nie bardziej poważnym problemem dla środowiska naturalnego, czyli deforestacją. Dlaczego bardziej? Ano dlatego, że brak tlenu, który produkują drzewa w niekorzystny sposób wpłynie na każdego z nas. Nie znam bowiem człowieka, który przeżyłby bez oddychania.
Co to jest deforestacja?
Tradycyjnie zacznijmy od nakreślenia problemu z jakim się zmagamy. A zatem deforestacja, czyli wylesienie to proces zmniejszania udziału lasów w ogólnej powierzchni konkretnego terenu. Do tego procesu przyczynia się przede wszystkim zjawisko tzw. antropopresji. To sformułowanie oznacza z kolei zbiór działań człowieka zarówno zamierzonych jak i nie zamierzonych, które mają wpływ na środowisko naturalne. Obecnie najsłynniejszym przykładem na deforestację jest puszcza Amazońska.
Dlaczego to robimy?
Powodów jest co najmniej kilka. Po pierwsze dlatego, że rozrastają się nasze miasta. Wraz z tym faktem zachodzi potrzeba przygotowania pod zabudowę nowych terenów. Za tym w sposób naturalny idzie wyrąb lasów.
Po drugie co trochę potrzebujemy drewna jako surowca. Potrzeba go do budowy domów, zagród, czy do zrobienia mebli. Tutaj również trzeba zaliczyć wykorzystanie drewna inne niż czysto pojęte budownictwo, czyli np. produkcję papieru, który jak wszyscy wiemy robi się uogólniając z drewna.
Po trzecie jeśli rozbudujemy miasta i nie pada nam na głowę (w sensie mamy gdzie mieszkać) to pozostaję kwestia pożywienia. W większości jesteśmy mięsożercami(zaznaczam, że nic nie mam przeciwko wegetarianom i weganom). Jak wiemy steki, boczki etc. niestety nie rosną na drzewach a pochodzą od krów, świń, owiec, czy innych zwierząt, które muszą się gdzieś paść. I tak miasta wypychają pastwiska, pastwiska wypychają lasy, a lasy… no cóż nie mają kogo wypchnąć więc zmniejsza się ich ilość.
Przeraża też skala tego zjawiska. Statystyki mówią bowiem o tym, że w przeciągu jednej minuty wycinamy na świecie obszar równy powierzchni 36 boisk do Footballu Amerykańskiego. Takie boisko to prostokąt o długości 120 yardów (109,73 m) i szerokości 53 i 1/3 yarda (ok. 48,77 m). Daje to nam powierzchnię ok. 5 351,53 m2 czyli ok. 5 ha. Mówimy cały czas o jednym boisku, tymczasem boisk jest 36 zatem 36×5= 180 ha lasu na świecie wyciętych w ciągu jednej minuty. Zgodzicie się ze mną, że taka liczba przytłacza.
Deforestacja. Jakie są skutki?
Dobra wiemy już co i dlaczego robimy. Teraz przejdźmy do skutków naszych działań.
Najstraszniejszą moim zdaniem konsekwencją deforestacji jest zmniejszenie ilości tlenu w atmosferze. Bez drzew nie zachodzi bowiem fotosynteza a co za tym idzie nie następuję proces odwrotny do naszego oddychania. Zamiast tlenu będzie w atmosferze więcej dwutlenku węgla i innych tzw. gazów cieplarnianych, co z kolei przyczyni się do powiększenia efektu cieplarnianego. Jak wspomniałem też na początku nie znam człowieka mogącego żyć bez tlenu.
Z drugiej strony medalu lokalna wycinka lasu może spowodować oziębienie klimatu. Wynika to, z faktu, że las pochłania ciepło a ziemia i trawy je odbijają. Działa to na podobnej zasadzie jak ciemna i biała koszula w upalny dzień- ciemne kolory przyciągają promienie słoneczne a jaśniejsze je odbijają.
Po trzecie deforestacja powoduje pustynnienie. Podczas deszczu w lesie cała woda zatrzymuje się nie tylko w glebie ale również na liściach drzew. Potem poprzez parowanie powraca do atmosfery i gdy nagromadzi się jej wystarczająca ilość tworzy chmury i opada na ziemię znów jako deszcz i proces się powtarza. Gdy nie ma lasu to woda zbiera się w glebie a jej nadmiar po prostu spływa. Mniej wody wraca do atmosfery i w ten sposób klimat pustynnieje.
W końcu zabierając las zabieramy zwierzętom ich naturalne siedliska. Co za tym idzie wpływamy znacząco na ich populację. W ekstremalnych przypadkach kończy się to wymarciem danego gatunku. Statystyki pokazują również, że tylko 20% lasów na świecie, które są takimi siedliskami jest właściwie chronione przez człowieka. Żeby uzmysłowić sobie ten problem postaw się w podobnej sytuacji. Mieszkasz sobie spokojnie, a tu nagle z dnia na dzień zostajesz bez dachu nad głową. Niefajnie prawda?
Co my możemy zrobić?
Teraz pytanie co my jako ludzie możemy zrobić, żeby ograniczyć skutki deforestacji? Jest to z jednej strony trudne, a z drugiej wręcz banalnie proste. Trudne dlatego, że po prostu potrzebujemy miejsca, do życia i drewna jako surowca, co powoduję że musimy wycinać lasy. Proste dlatego, że możemy poprzez proste czynności pomóc lasom.
I tak patrząc najpierw systemowo. Problemem, pomijając skalę, nie jest wycinka drzew per se. Problem polega na tym, że jeśli już wycinamy to wycinamy KAŻDE drzewo na określonej powierzchni. Zamiast wycinać wszystko równo z trawą stosujmy tzw. wycinkę selektywną zostawiając część drzew. Należy przy tym pamiętać o ochronie siedlisk zwierząt zagrożonych wyginięciem. Zaowocuje to do pewnego stopnia zachowaniem ekosystemów lub ich części.
Indywidualnie natomiast możemy trzymać się tzw. zasady 3R. Po pierwsze ograniczmy (Reduce) korzystanie z drewna, papieru, czy wykałaczek. Jak można to zrobić w firmie? To proste na początek wyrzuć papierowe faktury do kosza – mamy XXI w. na litość Boską. Istnieje coś tak pięknego jak e-faktura. To samo tyczy się pań księgowych, które wymagają od nas papierków ;-) Po drugie drukuj dwustronnie. Jeśli już naprawdę musisz coś wydrukować to zadrukowuj obie strony kartki. Większość nowych drukarek robi to automatycznie, a jeśli nie to przełożenie nawet 30 kartek zajmie Ci max kilkanaście sekund(Najpierw drukujesz nieparzyste a potem parzyste i jazda ;-)) Wiem też, że nie zawsze się da- np. w przetargach ale tam gdzie można druk dwustronny!
Drugie „R” to używaj wielokrotnie (Reuse). O tym pisałem trochę ostatnio jeśli chodzi o plastiki. Tutaj jednak mówię nie używajmy też opakowań papierowych. Tylko takie, których możemy użyć ponownie. Podobnie sprawa ma się z papierem- możemy bowiem używać tzw. ekologicznego papieru do zrobienia którego użyto np. makulatury. Podobnie jeśli masz zmieniasz swoje meble to albo wykorzystuj oba komplety mebli albo oddaj stary komplet komuś bliskiemu, albo po prostu sprzedaj(zakładając, że nadają się one jeszcze do użytku)
I w końcu trzecie „R” czyli Przetwarzaj (Recycle). Segreguj śmieci, co umożliwi, przynajmniej teoretycznie wytworzenie z nich czegoś nowego. W tym wypadku chodzi głównie o makulaturę, co pozwoli na wytworzenie z niej kolejnej kartki papieru.
Podsumowanie.
Reasumując deforestacja to jeden z najbardziej palących problemów ludzkości. Z jednej strony potrzebujemy bowiem drewna, z drugiej zaś potrzebujemy lasów do produkcji tlenu. Deforestacja walnie przyczynia się do zmian klimatu, co z kolei przekłada się np. na globalne ocieplenie. Możemy jednak radzić z nią sobie zarówno w sposób systemowy jak również każdy indywidualnie. Dopóki jednak nie nauczymy się zasady trzech „R” możemy zafundować naszym potomnym życie na wielkiej pustyni rodem z serii „Mad Max”, a coś takiego może mieć fatalne skutki.