Veturilo to system warszawskich rowerów miejskich, z których coraz częściej korzystają warszawiacy. 1. Marca 2017 r. rozpoczęliśmy szósty sezon korzystania z rowerów – potrwa on jak zwykle do listopada. Jeśli nadal wachasz się czy skorzystać z tego systemu (jedna ze stacji jest przy samym Pl. Hallera) to zapraszam do lektury. Powiem tutaj krótko o historii systemu i przedstawię krok po kroku jak z niego korzystać.
Skąd się wzięło Veturilo?
Warszawski system rowerów miejskich pojawił się w Warszawie 1 sierpnia 2012r. Miał on być odpowiedzią Stolicy na podobne systemy w innych stolicach europejskich (np. w Amsterdamie). Na początku obejmował swoim zasięgiem jedynie Śródmieście, Ursynów i Bielany (1000 rowerów, 55 stacji). Obecnie wg. oficjalnej strony usługi warszawiacy mają do dyspozycji 316 stacji i 4660 rowerów, które rozmieszczone są na terenie całego Miasta Stołecznego. Nazwa Veturilo wywodzi się z języka esperanto wymyślonego przez Ludwika Zamenhofa i oznacza po prostu środek transportu lub pojazd. Została wybrana przez mieszkańców w głosowaniu na stronach ZTM, w ramach którego system funkcjonuje.
Źródło: www.veturilo.waw.pl
Rejestracja i aktywacja konta.
Po krótkiej historii systemu przejdźmy do tego jak on działa. Aby skorzystać z systemu należy być jego zarejestrowanym użytkownikiem. Najprościej zrobić to przez stronę do której link podałem powyżej. W trakcie rejestracji należy swoje dane osobowe, czyli imię, nazwisko, adres zamieszkania, nr telefonu i od tego roku numer PESEL – firma Nextbike, która jest administratorem usługi tłumaczy to koniecznością lokalizacji osoby, która ostatnia wypożyczała rower w przypadku ew. roszczeń o odszkodowanie. Rejestracji można dokonać też przy pomocy samego terminalu w stacji.
Następnie przechodzimy do aktywacji naszego konta. Mamy tutaj zasadniczo dwie opcje. Albo podepniemy pod nie kartę płatniczą i w ten sposób dokonamy aktywacji. Jeśli nie chcemy tego robić to możemy też zasilić nasze konto kwotą min. 10 zł. Otrzymamy później SMS lub Email z naszym unikalnym kodem PIN, który również należy podać przy wypożyczaniu roweru – kiedyś można go było wybrać samemu. Spokojnie przysłany PIN można zmienić na stronie po zalogowaniu na swoje konto. W ten sposób stajemy się zarejestrowanym i aktywnym użytkownikiem systemu.
Dlaczego w tytule napisałem że za darmo?
Pojawia się pytanie dlaczego w tytule napisałem sformuowanie „za darmo”. Otóż chodziło mi już o samo korzystanie z systemu po procesie rejestracji. Jak jeździć za darmo? Korzystanie z systemu jest darmowe jeśli wypożyczamy rower na czas krótszy niż 20 min. W takim wypadku system, któryw gruncie rzeczy jest odpłatny nie naliczy nam żadnej opłaty. Biorąc pod uwagę, że stacje są w miarę blisko od siebie wyobrażam sobie darmowy przejazd z Pl. Hallera np. na Gocław, z wymianą rowerów co 20 min. Jeśli przekroczymy ten czas to za pierwszą godzinę wypożyczenia zapłacimy 1 PLN za drugą 3 PLN a za trzecią 5 PLN. Czwarta i każda następna godzina to koszt 7 PLN. Warto zatem przelać przy rejestracji kwotę nieco wyższą niż 10 zł ponieważ jeśli zejdziemy poniżej minimum konto zostanie deaktywowane. Wygodną opcją jest również podpięcie karty płatniczej.
Kolejne często zadawane pytanie to ile rowerów można wypożyczyć? Odpowiedź brzmi: Na jedno konto można wypożyczyć maks. 4 rowery.
Jak wypożyczyć rower?
I teraz kiedy mamy aktywne konto dochodzimy do clue całej sprawy, czyli wypożyczenia. Tutaj są trzy sposoby. Możemy to zrobić poprzez terminal, aplikację mobilną dostępną zarówno w Sklepie Google, sklepie Microsoft, jak i w App Store. W końcu możemy wypożyczyć go telefonicznie poprzez kontakt z numerem 19115. Osobiście korzystałem tylko z dwóch pierwszych sposobów.
Wynajem z poziomu terminalu.
Podchodząc do terminalu lub wypożyczając aplikacją musimy się najpierw zalogować. Zanim jednak to zrobimy polecam, nauczony doświadczeniem, wybrać rower, który chcemy wypożyczyć i np. ustawić wysokość siodełka – czas wypożyczenia ma tutaj jak wiemy znaczenie, więc po co marnować go później. Logowanie odbywa się to poprzez podanie naszego nr telefonu i PIN-u o którym mówiłem wcześniej. Wtedy dostajemy dostęp do wskazanej stacji. Następnie musimy podać numer wybranego roweru. Gdy to zrobimy zwolni się jego elektrozamek i będziemy mogli zabrać rower i odjechać. Mamy na to kilka sekund. W przeciwnym razie elektrozamek zamknie się i całość trzeba będzie ponowić. Czasami rowery są przypięte również obejmami na zamek z szyfrem – przy wypożyczeniu szyfr do obejmy roweru pojawi się nam na ekranie monitora radzę go zapisać, bo może się przydać przy oddawaniu roweru.
Wynajem Aplikacją Mobilną.
Tutaj sprawa jest jeszcze prostsza niż w wypadku terminalu. Jeśli zainstalujemy aplikację na swoim telefonie mamy bowiem w ręku zamiennik dla terminala. Warunek to oczywiście podłączenie naszego smartphone’ a do sieci. Biorąc jednak pod uwagę taryfy operatorów komórkowych, w większości z przyzwoitymi pakietami Internetowymi nie stanowi to już wyzwania. Jeśli pobraliśmy aplikację na nasz telefon to musimy się do niej podobnie jak do terminala zalogować. Jednak wystarczy to zrobić tylko raz. Następnie klikamy na okienko „wypożyczenie zwrot” i wpisujemy numer roweru przy którym stoimy. To powinno zwolnić zamek. Jeśli nie chce się nam spisywać numeru można też zeskanować kod QR, który znajduje się na rowerze – aplikacja ma wbudowany czytnik kodów QR. Podobnie jak w wypadku terminala na ekranie telefonu pojawi się nam też kod do odblokowania obejmy. Ważna uwaga przynajmniej w zeszłym sezonie na raz ze stacji mogła korzystać jedna osoba. Jedynym mankamentem nowej aplikacji jest fakt, że nie pokazuje ona jeszcze naszej lokalizacji przy wyszukiwaniu stacji w naszej okolicy. Jednak jak zapewniają jej twórcy pracują nad dodaniem tej funkcji.
Zwracamy rower
Po skończonej jeździe przyszedł czas na zwrócenie roweru. Aby to zrobić należy po prostu podjechać do stacji i umieścić rower w elektrozamka- o tym, że zrobiliśmy to dobrze poinformuje nas zielona dioda i charakterystyczne syk zamykanego zamka. I tyle system sam odnotuje zwrot roweru. Należy jednak to sprawdzić choćby w aplikacji. Ponadto to my odpowiadamy za rower do momentu jego oddania, więc jeśli tego nie zrobimy a rower ukradną to my zapłacimy karę. Jeśli w wybranej przez nas stacji nie ma miejsc w elektrozamkach wykorzystujemy obejmę, która jest przy każdym z rowerów i manualnie zwracamy rower w terminalu lub w aplikacji. Obejmą należy przypiąć w taki sposób aby uniemożliwić zabranie roweru.
Podsumowanie
Reasumując temat, Veturilo jest platformą, która z sezonu na sezon cieszy się coraz większą popularnością. Biorąc pod uwagę rozrastającą się sieć ścieżek rowerowych wydaje mi się, że będzie on jeszcze bardziej popularny. Samo wypożyczenie roweru jest dziecinnie proste, a jednocześnie daje nam możliwość zażycia odpowiedniej dawki ruchu na świeżym powietrzu – jest dobre dla zdrowia. Jeśli jeszcze nie używałeś Veturilo to serdecznie to polecam, szczególnie jeśli pogoda sprzyja korzystaniu z roweru.
Pare dni temu skorzystalem pierwszy raz i zaluje ze nie trafilem na ten artykul :) bo zaplacilem 23 zl za kilka godzin. Tak czy siak jestem mega pozytywnie zaskoczony wygodą, ktora daje veturilo :)