Zrównoważony rozwój w biznesie cz. 5 – Grupa Żywiec S.A.

kadż w browarze

Po wskazaniu głównych zagrożeń dla ekologii, co zrobiłem w poprzednich częściach cyklu zrównoważony rozwój w biznesie, przyszedł czas na przedstawienie tego jak firmy radzą sobie z zagadnieniem ekologicznego biznesu. W kolejnych częściach cyklu postaram się pokazać przykłady takich działań w firmach z Polski i Świata. Jednocześnie skupie się na mniej znanych przedsięwzięciach (o polach wiatrowych IKEI i LEGO słyszeli już chyba wszyscy). Zacznę więc od jednego z największych koncernów piwowarskich w Polsce – Grupy Żywiec S.A.

 

Zrównoważony rozwój w Żywcu – słowo wstępne.

Na wstępie trzeba zaznaczyć że w Polsce w większości przypadków CSR, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu kojarzy się właśnie z działaniami na rzecz ekologii. W Grupie Żywiec stanowią one jedynie część ich polityki, która podzielona jest na trzy filary. Są to działania związane z polityką społeczną, polityką alkoholową (kwestie odpowiedzialności spożycia) i właśnie ochroną środowiska. W tym tekście skupie się na tym trzecim zagadnieniu. Zaznaczyć należy, że zagadnienie ochrony środowiska wpisuje się również w program właściciela Grupy Żywiec czyli międzynarodowego koncernu Heineken – GŻ wykonuje zalecenia programu tej firmy Brewing a Better Future.

 

Grupa Żywiec a środowisko.

Ten obszar CSR podzielono z kolei na cztery części: Zużycie wody, Zużycie Energii, Emisja CO2 i Gospodarka odpadami. Krótko omówię teraz każdą z tych dziedzin.

 

Zużycie wody

kropla wody ze skałyWoda jak pisałem wcześniej jest człowiekowi niezbędna do przeżycia. Stanowi również główny składnik każdego piwa. Co za tym idzie warzenie piwa szczególnie na skalę przemysłową pochłania jej ogromne ilości podczas gdy w niektórych rejonach świata stanowi ona towar deficytowy. We wspomnianym przeze mnie powyżej programie Cała grupa Heineken zobowiązała się do ograniczenia średniego zużycia o 30% do 3,5 hl wody/1hl warzonego piwa do 2020r. GŻ już spełnia to kryterium zgodnie z danymi warząc 1 hl piwa przy użyciu 2,8 hl wody, co jest spadkiem o 0,2hl w stosunku z rokiem 2008.

 

Zużycie Energii

Napędzenie browaru komercyjnego wymaga dużo energii elektrycznej. Większość procesu sterowana jest bowiem komputerowo. Tutaj spadek nie jest aż tak spektakularny – to tylko 7% od 2008r jednak jeśli porównamy GŻ z całą grupą Heineken robi to wrażenie. Widać jednak trend do zmniejszania zużycia . Średnie zużycie wynosi 72,7 MJ /hl piwa podczas gdy w całym Heinekenie średnia to 93,4 MJ/hl. Jesteśmy więc pod tym względem znacznie poniżej średniej dla całego koncernu Heinekena.

 

Produkcja CO2

Tutaj też jest dobrze. W Grupie Heineken przy produkcji 1 hl piwa produkuje się średnio 6,7 kg CO2-eq . W GŻ jest to 4,2 kg CO2-eq/hl piwa i widać tendencję spadkową w stosunku do apogeum emisji w roku 2011(10,5 kg CO2-eq /hl). Oznacza to w porównaniu z poprzednim podpunktem coraz mniejszy wpływ GŻ na procesy takie jak efekt cieplarniany. Oczywiście można się spierać, że i tak jest on znaczny zważywszy na to, że moc produkcyjna samego browaru w Żywcu (jednego z sześciu należących do Grupy ) to 5 mln hl. Jednak pochwalić.

 

Zamknięta gospodarka odpadami.

słód piwowarskiTo coś czym Grupa Żywiec szczyci się najbardziej. Działają oni i wprowadzają w życie zasadę 3R opisaną przeze mnie w przynajmniej dwóch poprzednich tekstach z cyklu. Podziw budzi szczególnie procent Recyclingu w GŻ. Zgodnie z danymi podanymi przez firmę recyclingowi podlega średnio 99,92% odpadów niesegregowalnych. Na uznanie zasługuje też fakt, że odpady produkowane podczas produkcji piwa takie jak młóto zbożowe (takie jak na zdjęciu) czy gęstwa drożdżowa niemal w 100 % są powtórnie wykorzystywane w rolnictwie, jeśli nie ponownie w procesie produkcji– tak może być wykorzystana np. gęstwa drożdżowa. Powoduje to, że w trakcie procesu nieprzetworzonych jest raptem 0,01 kg odpadów przemysłowych /1hl piwa. Prym pod tym względem wiedzie browar w Elblągu.

 

Co my z tego możemy wyciągnąć? I jak możemy pomóc?

Jako, że przykład powinien iść z góry zastanówmy się nad tym co możemy z tego wyciągnąć? Po pierwsze większy pokazuje kierunek. To znaczy, że ekologia w biznesie się po prostu opłaca. Jeśli możemy to zrobić to wykorzystujmy ponownie rzeczy służące nam do produkcji. W ten sposób zmniejszymy również koszty produkcji a to po prostu kasa. Po drugie zyskujemy wizerunkowo, jeśli rozpropagujemy taki image. Ludzie zawsze lubią „Zielone firmy” w jakiej branży byśmy nie pracowali. W końcu możemy dostać dofinansowanie jeśli korzystamy z ekologicznych rozwiązań.

Musimy pamiętać, że jeśli duzi gracze jak GŻ zabierają się za ekologię to tym bardziej powinni o nią dbać Ci mniejsi – każda akcja się liczy. Jeśli duży gracz dba o emisję dwutlenku węgla to może i my powinniśmy rozważyć odstawienie raz na jakiś czas samochodu i pójście na zakupy na piechotę lub ewentualną darmową przejażdżkę rowerem miejskim (Przy okazji kolejna oszczędność na benzynie). Być może zamiast kąpieli starczy nam szybki prysznic? Oszczędzamy nie tylko zasób naturalny taki jak woda, ciepło czy energia ale również ekologiczne postępowanie wpływa pozytywnie na stan naszego portfela i mamy pieniądze na inne rzeczy. Jednocześnie pamiętać należy, że zgodnie z tym co mówi Isaac Newton każdej akcji odpowiada reakcja – czyli przekładając na nasz artykuł: Jeśli zadziałamy w sposób ekologiczny zyskamy poprzez czystsze środowisko. I fakt, że nie będzie to ruch na skalę Dużego Gracza nie ma tu żadnego znaczenia – każda odrobina przybliża nas do bardziej czystego środowiska.

rower w mieście

 

Podsumowanie

Reasumując dziś ekologia w biznesie staje się nie tyle modna co i opłacalna. Jeśli zachowujemy się ekologicznie pojawiają się oszczędności- czy to w naszym budżecie domowym bo nie pojechaliśmy gdzieś autem (zaoszczędziliśmy na benzynie) czy na skalę przemysłową (bo powtórnie coś wykorzystaliśmy). Jednocześnie działań ekologicznych w firmach takich jak GŻ nie należy jednocześnie odczytywać samodzielnie ale jako fragment większej całości (pewnej polityki firmy.). Jednocześnie należy pamiętać o tym, że przykład powinien iść z góry – jeśli duży to robi to musi się opłacać bo inaczej by tego po prostu nie zrobił – jak wiemy w biznesie chodzi o zysk. Jeśli natomiast obok zysku dostajemy lepsze środowisko, to dlaczego nie działać ekologicznie? Zacznijmy więc to robić!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.