Wstęp
Współcześnie Email jest jedną z najpopularniejszych form komunikacji. Codziennie wysyłamy przynajmniej kilka maili. A nawet jeśli ich nie wysyłamy to otrzymujemy ich całą masę. Są to głównie albo świadome subskrypcje lub maile marketingowe. Dzisiejszy tekst to wprowadzenie do zagadnienia email marketingu. Opowiem w nim krótko o tym czym jest email marketing i o jego historii.
Zanim powstał e-mail – marketing pocztowy
Aby w pełni zrozumieć na czym polega email marketing należy powiedzieć o jego bezpośrednim poprzedniku. Za takiego można z pewnością uważać marketing pocztowy (Post Mail Marketing). Jest to taka forma marketingu bezpośredniego (czyli skierowanego bezpośrednio do nas), która polega na fizycznym dostarczeniu drukowanej ulotki lub katalogu do konkretnego adresata. W ten sposób docieramy do sprecyzowanej grupy klientów, która może być zainteresowana naszym produktem.
Przeważnie stosuje trzy typy drukowanych materiałów, które możesz otrzymać w skrzynce. Są to ulotka, która najczęściej reklamuje lokalne usługi . Sztandarowym przykładem są tutaj lotki lokalnych restauracji typu pizzeria czy sushi. Po drugie możemy się spotkać z katalogami firm, które chcą abyśmy u nich nabyli jakieś produkty – patrz gazetki sieci handlowych etc. W końcu możemy znaleźć promocyjne ulotki/kartki pocztowe, dzięki którym uzyskamy zniżkę na jakiś produkt lub usługę. Osobiście przypominam sobie kampanię jednego z salonów optycznych, gdzie otrzymywało się widokówkę z wiadomością o zniżce jaka nam przysługuje.
Można śmiało powiedzieć, że czas świetności tej formy marketingu mamy już za sobą, nie mniej, tak naprawdę do końca lat 90 ubiegłego wieku była to jedyna lekko spersonalizowana możliwość komunikacji marketingowej z konkretną jednostką. Ktoś może powiedzieć, że przecież mieliśmy radio i telewizję i jest to prawda, natomiast komunikat w nich zawarty ukierunkowany był nie na jednostki, a na konkretne, zainteresowane grupy.
Z perspektywy czasu możemy też powiedzieć, że dziś jest to średnio opłacalna forma marketingu. Wymaga ona bowiem od nas po pierwsze czasu – musimy opracować projekt graficzny, wydrukować go, wytypować grupę odbiorców i rozesłać. Po drugie jest kosztowna – Jeśli nie mamy czasu/weny robić tego samemu to za w/w rzeczy będziemy musieli zapłacić komuś. Po trzecie nie mamy gwarancji, że nasza reklama w ogóle dotrze do naszego adresata (kto z Was czyta WSZYSTKIE ulotki, które dostanie pocztą…? Od razu uspokajam ja też ich nie czytam). To wszystko powoduje, że specjaliści od marketingu musieli wymyśleć coś nowego. Z pomocą przyszedł im pewien wynalazek.
Krótka historia e-maila.
Teraz krótko właśnie o tym wynalazku. Początków maila należy szukać już w latach 60, kiedy to ludzie współdzielący dany komputer wykorzystywali pliki wspólne do zostawiania sobie wiadomości. Te nieformalne praktyki doprowadziły do powstania pierwszych systemów „mailowych” jeszcze bez udziału sieci.
Rewolucja przyszła w 1971r, kiedy Ray Tomlinson pracował nad programem mailowym przeznaczonym dla jednego współdzielonego komputera. W trakcie prac nad programem to umożliwiającym wpadł na pomysł przesłania wiadomości za pośrednictwem sieci. Połączył on ze sobą dwa programy- do wiadomości i do wysyłania danych przez sieć Departamentu Stanu – ARPANET . Tak został wysłany pierwszy email. To Tomlinsonowi zawdzięczamy również zastosowanie symbolu „@” w adresach email. Uznał on to za dobry symbol ponieważ dana osoba będzie przy (angielskie at, które można zastąpić @) danym stanowisku.
W 1978 roku powstał pierwszy program mailowy w wersji, podobnej do tej, jaką znamy dziś. Jego autorem jest dr Shiva Ayyadurai. To właśnie jemy zawdzięczamy pierwszego klienta poczty na bazie systemu Interoffice – (Podział na skrzynkę odbiorczą, nadawczą książkę adresową, BCC etc. ). Roszczenia dr Ayyadurai’ a do tytułu twórcy emaila są jednak moim zdaniem lekko przesadzone, jednak cały czas toczy się spór o ten tytuł. Argumenty dr Ayyadurai’ a znajdziecie tutaj. Osobiście myślę, że można go uważać za twórcę czegoś co znamy jako klienta WEBMAILA.
Narodziny Internetu i rewolucja w Email – lata 90
Nie zmienia to jednak faktu, że to dopiero lata 90 XX w. Można uznać za kolejny okres przełomowy w historii emaila. W 1989 roku brytyjski naukowiec Tim Berners-Lee pracujący w CERN tworzy podwaliny języka html, i protokołu http., a nawet pierwsze strony internetowe. W 1991r w tym szwajcarskim Instytucie opublikowano raport pt. The New World Wide Web Project . Ten moment uważa się za narodziny tego przełomowego narzędzia. Przez następną dekadę mamy do czynienia z rozwojem technologii i samego Internetu jeśli chodzi o przepustowości i dziś mało kto potrafi sobie wyobrazić nasze życie bez tego narzędzia.
Rewolucje związane z Internetem spowodowała znaczne skrócenie dystansu dzielącego ludzi i w znaczny sposób ułatwiła nam komunikację ze sobą (właśnie poprzez Email). Jednak na początku ta metoda była dostępna tylko dla niektórych grup użytkowników – studentów, którzy mają emaile uczelniane i pracowników korporacji z emailami służbowymi. Niektórzy posiadali również email dostarczony przez dostawcę Internetu, jednak aby odebrać pocztę potrzebny był specyficzny komputer dostarczony przez Dostawcę.
Zmiana przyszła dopiero w 1996r, kiedy Sabeer Bhatia i Jack Smith zaprojektowali i wdrożyli Hotmail. Hotmail był pierwszym bazującym na sieci systemem emailowym. Sprawiło to, że poprzez posiadanie konta w usłudze w/w panów email stał się dostępny dla wszystkich posiadaczy Internetu. O sukcesie Hotmail niech świadczy fakt, że rok później firma została wykupiona przez Microsoft za 400 mln. USD. Od tego czasu mówimy o MSN Hotmail .
Od tego momentu do dnia dzisiejszego mamy do czynienia z ciągłym rozwojem zarówno Internetu jak i samego Emaila. Mamy do wyboru dużo więcej niż jednego dostawcę Internetu a Email stał się dla nas codziennością, którą możemy sprawdzić/ wysłać nawet przez nasz telefon.
Zgodnie ze stroną Internet Live Stats z internetu korzysta ok 3,6 miliarda ludzi a ta liczba wciąż rośnie. Zgodnie z tą Stroną co sekundę wysyłane jest również ok. 2,5 mln Emaili (Z czego ok 1,7 mln (67%) to SPAM).
Narodziny email marketingu.
No dobra wiemy już co nieco o historii emaila i Internetu to teraz jak to było z tym Email Marketingiem. Jak sama nazwa wskazuje email marketing polega na rozsyłaniu naszych ofert/ newsletterów/ promocji etc. za pośrednictwem poczty email.
Szukając początków tego typu działań warto zacząć od tego, że pierwszy masowy mail zawierający ofertę handlową został wysłany znacznie wcześniej niż rozpowszechnienie Internetu.
Miało to miejsce 1 maja 1978r, kiedy menadżer działu marketingu w Digital Equipment Corp. Gary Thuerk rozesłał, za pośrednictwem ARPANET ofertę firmy do 400 potencjalnych klientów. Mail zawierał informację o nowym produkcie firmy, który debiutował 20 grudnia tego samego roku. Dziś takiego maila uznalibyśmy raczej za Spam (spełnia jego kryteria, a sam Thuerk jest uważany za „Ojca Spamu”). Jednak „kampania” Thuerka przyniosła efekty i Firme DEC zarobiła na nowym produkcie ok 13 mln. USD.
Wraz ze wzrostem popularności maila jako narzędzia komunikacji osoby odpowiedzialne za marketing w wielkich korporacjach zdały sobie sprawę że email jest przyszłością komunikacji marketingowej. Zatem początki dzisiejszego email marketingu możemy datować na okres po 1996r. W 1998r. zaczęto powszechnie zdawać sobie sprawę, z tego czym jest spam. W tym roku wprowadzono nawet ten termin do słownika wydanego przez Uniwersytet w Oxfordzie. W tym okresie zaczęły się też pojawiać pierwsze regulacje prawne dot. ochrony danych osobowych. Jednym z pierwszych był brytyjski Data Protection Act – znowelizowany w 1998r. i nakazujący zawieranie w wiadomościach klauzuli Opt- out (możliwości wypisania się). O podobnych aktach obowiązujących w Polsce opowiem trochę w kolejnym wpisie.
Początek XXI wieku to z jednej strony czas walki ze spamem. Z drugiej strony pojawiają się nowe formy maili. Na przykład w 2001 roku wysłano pierwszy mail behawiorlany (behavioral email). To też okres kiedy mamy do czynienia z większą segmentacją i selekcją odbiorców naszych maili marketingowych (jednak o formach email marketingu też pogadamy później).
Email marketing dziś – Plusy i minusy email marketingu.
Dziś zdaje się, że email marketing ma się przynajmniej przyzwoicie pomimo pogłosek o jego „śmierci”. Zgodnie ze statystykami Mailigen aż 89 % osób odpowiedzialnych za marketing w przedsiębiorstwach uważa mail za główny środek rozpoczynania komunikacji.
Warto się zatem zastanowić jakie są plusy tego sposobu marketingu, a jakie są jego wady?
Zacznijmy od plusów.
Po pierwsze jest to chyba najtańszy sposób komunikacji między nami a naszymi klientami/ odbiorcami/ czytelnikami etc. W skrajnych przypadkach można powiedzieć że nawet darmowy – w końcu w skrajnych wypadkach możemy robić mailing ręcznie. W porównaniu np. z reklamą w radiu czy tel. Koszt jest praktycznie żaden lub prawie żaden.
Po drugie wyłączając sytuację o której mówiłem przed chwilą marketing mailowy można zautomatyzować. Istnieją specjalne programy i platformy do wysyłania w sposób automatyczny np. jeśli ktoś zapisze się na nasz newsletter. W takim wypadku działa to na zasadzie akcji i reakcji i to nasz klient rozpoczyna cały proces – naszym zadaniem jest tylko ustawić odpowiednie maile.
Po trzecie patrząc na to co możemy, kolokwialnie rzecz ujmując „wsadzić” do naszego maila, można powiedzieć o chyba najbardziej wszechstronnym narzędziem. Produkując nasz newsletter możemy zamieszczać grafiki, wideo, interaktywne zegary, buttony i wiele innych rzeczy – a to powoduje, że jak mawiają anglosasi sky is the limit :-)
Po czwarte automatyzując proces zyskujemy chyba to co najważniejsze – Czas na inne rzeczy. Doba ma 24h (jakoś nie chce się rozszerzać) a to z kolei powoduje, że nasz czas staje się cenny. Zatem po co marnować go na poczcie/ drukarni etc. Wyślij maila to jest prostsze.
Po piąte trafiamy tam gdzie chcemy – w dzisiejszych czasach powiedzenie, że moja reklama ma trafić do mężczyzny, który jest w wieku X jest prostsze niż kiedykolwiek indziej. Ponadto wspomniana na strona Mailigen podaję statystykę, która mówi że szanse na „kliknięcie” naszej reklamy w stosunku do ilości wyświetleń (czyli tzw. Click through rate) jest wyższy w wypadku „zsegmentowanej wiadomości” (śr. 8% w porównaniu do 3% przy zwyczajnym mailu). Warto zatem zawęzić rozsyłkę i skierować ją do konkretnej grupy(segmentu naszych odbiorców).
Po szóste jest to chyba najłatwiejsze do sprawdzenia medium marketingowe świata. Dostawcy usług mailingowych podają obszerne statystyki opisane wieloma wskaźnikami. Dzięki temu możesz łatwo sprawdzić który model kampanii sprawdza się najlepiej i w jakich grupach. Najważniejszymi statystykami są Open Rate – czyli procent odbiorców, którzy otworzyli wiadomość i click through rate czyli statystyka mówiąca o tym ilu z pośród osób, które wyświetliły naszą reklamę kliknęło w jej treść.
No dobra, to jakie są wady takiego marketingu?
Chyba najważniejsza to niski poziom otwieralności maili marketingowych. Wedle statystyk jednego z programów do obsługi mailingów – MailChimp, ten współczynnik oscyluje w okolicach ok 20 % zależnie od branży. Wynika to przede wszystkim z tego, że nauczyliśmy się rozróżniać i wychwytywać maile marketingowe i szeroko rozumiany spam. Kiedy widzę takie maile to w znacznej części przypadków po prostu wyrzucam je bez patrzenia. Do tego dochodzą filtry i inne urządzenia, które mogą uznać waszą wiadomość za czysty spam przez co nie dotrzecie do odbiorców
Po drugie to ciągła zmiana technologiczna. To z kolei oznacza, że nawet maile, które zautomatyzowałeś należy co jakiś czas odświeżyć. Dajmy na to jeśli kilka lat temu rozpocząłeś jakąś kampanię to najwyższy czas nadać jej nowy wygląd. Wynika to przede wszystkim z faktu, że „przesiedliśmy” się w znacznej części na tzw. urządzenia mobilne czyt. Smartphone’y i tablety. W większości przypadków oznacza to też otwieranie na nich maili (67,2% respondentów w badaniu BlueHornet “Customer Views of email marketing 2015” (2015). To z kolei rodzi konieczność responsywności również w mailach.
Trzecia sprawa to coś co lubię określać jako jeszcze nie doskonały system. Polega to na tym że pomimo naszej najszczerszej chęci nie wszystkie maile, ktore wysyłamy dojdą do celu. Składać się na to może wiele czynników, począwszy od literówki w adresie mail, przez filtry samych usług mailowych na błędach serwerów skończywszy. Niestety zdarza się, że mail nie dojdzie i trzeba się z tym pogodzić.
Podsumowanie – przyszłość email marketingu i zapowiedź kolejnych części.
Reasumując temat historia email marketingu jest nierozerwalnie połączona z historiami takich narzędzie technologicznych jak email czy Internet. Bez tych dwóch rzeczy Email Marketingu po prostu nie ma. Jednocześnie należy powiedzieć, że pogłoski o śmierci tej formy reklamy są mocno przesadzone. Internet Marketing ma się dobrze i wraz z rozwojem technologii będzie się również rozwijał co widać choćby po tym, że wiadomości email już teraz dostosowuje się do naszych preferencji.
W kolejnych częściach opowiemy dokładniej o tym jakie są rodzaje maili marketingowych, jak napisać dobry mail i jak zautomatyzować proces – jakie są narzędzia na rynku.
W tym tygodniu to tyle. Mam nadzieję że was nie zanudziłem tym wprowadzeniem i do zobaczenia w kolejnym wpisie :-)
Kliknij by przejść do kolejnych części.
Email marketing (1/3) – krótka historia i wprowadzenie.
Email marketing (2/3) – jak pisać dobre maile marketingowe?
Email Marketing (3/3) – Narzędzia do automatyzacji wysyłki.