Tak się złożyło, że z warszawską Pragą połączyło mnie kilka czynników. Tutaj przez 6 lat uczęszczałem do szkoły(Serdecznie pozdrawiam uczniów i nauczycieli VIII LO i 58 Gimnazjum im Króla Władysława IV w Warszawie), poznałem kilku przyjaciół i bardzo dużo barwnych osób. Po krótkiej rozłące na czas studiów i pierwszych wyzwań zawodowych znów trafiłem na prawą stronę Wisły. Patrząc na to, że na Pl. Hallera, gdzie obecnie pracuję zaczynają się przygotowania do jego rewitalizacji postanowiłem nieco zgłębić historię tego punktu na mapie stolicy i krótko o tym napisać.
Pl. Hallera, trochę historii.
Historia pl. Hallera w dzisiejszym kształcie sięga lat 50 ubiegłego stulecia. O tym jednak za chwilę, gdyż chciałbym powiedzieć dwa zdania o czasach jeszcze przed wojennych. Był to bowiem już wtedy punkt strategiczny. Przed I Wojną Światową w tym miejscu znajdowały się Koszary rosyjskie. Po odzyskaniu Niepodległości w okresie II RP mieścił się tu natomiast 36 Pułk Piechoty Legii Akademickiej. W trakcie II WŚ był miejscem przetrzymywania jeńców przez hitlerowskiego okupanta. Upamiętnia to zaniedbany obelisk znajdujący się na skwerze placu od strony ulicy Groszkowskiego. Napis na obelisku brzmi:
„Miejsce uświęcone krwią żołnierzy radzieckich i polskich zamordowanych przez hitlerowców w latach 1941-43″
Po II Wojnie światowej już w latach 40 podjęto decyzję o budowie na tym terenie osiedla mieszkalnego, które określono mianem „Praga II”, mającego ok 50 ha, którego granice wyznaczały ul. Stalingradzka (dzisiejsza Jagiellońska), Darwina, Namysłowska i Ratuszowa. Budowę ukończono w roku 1956.
Centralną osią osiedla miał zostać plac, z wydzielonym 2 ha skwerem, którego patronem został Julian Leszczyński, działacz komunistyczny i publicysta. Większość kojarzy go jako Juliana Leńskiego, co wywodzi się od jednego z jego pseudonimów. Tak oto ochrzczono go pl. Leńskiego.
W latach 1956-1991 rejon pl. Hallera określany był mianem Praskiego MDM. Sam plac podobnie jak dzisiaj otaczała sześciopiętrowa zabudowa socrealistyczna. W porównaniu do zabudowy ówczesnej Pragi, o czym mówią źródła osiedle „Praga II” wyróżniało się standardem zamieszkania. Znajdowały się tu również m. in. Słynne „Delikatesy”, które słynęły ze swojego zaopatrzenia. Ponadto było to centrum społeczne – znajdowały się tu dwa kina, oraz restauracja „Pod Niedźwiedziem” do której wedle opowieści, które słyszałem, nocami ciągnęły sznury aut z różnych dzielnic Warszawy. W końcu plac stanowił również centrum komunikacyjne, którego ukoronowaniem była i jest pętla autobusowa.
Plac Hallera dziś
Po zmianie ustroju w Polsce zmianie uległ sam pl. Leńskiego. Przede wszystkim otrzymał on w 1991r. nowego patrona– Po Julianie Leszczyńskim, komuniście z krwi i kości tą schedę przejął Gen. Broni WP Józef Haller. Moim zdaniem jest to pewnym rechotem historycznym – Generał Haller bowiem zasłynął m. in. jako dowódca frontu Północnego w trakcie Bitwy Warszawskiej. Plac, któremu miał patronować jest jednym z najlepiej zachowanych wraz z osiedlem „Praga II” przykładów architektury doby socrealizmu.
Dziś pl. Hallera jest jednym z charakterystycznych punktów na mapie warszawskiej Pragi. Poza naszym Coworkingiem znajdziemy na nim siedzibę banku, studio urody, perfumerię, siedzibę operatora telewizji kablowej i internetu(którą ma zastąpić Biedronka), kwieciarnia, kantor i kilka innych biznesów. Nie ma już wspomnianych wcześniej kin, a chyba najbardziej znanym punktem tego placu stał się KluboTeatr Dzika Strona Wisły, która jest jednym z dwóch działających na placu miejsc gastronomicznych – drugie to kawiarnia w Centrum Wielokulturowym.
Razi trochę liczba aptek, które skupione są w obrębie placu do tego stopnia, że sami mieszkańcy anonimowo, w Internecie, mówią o zmianie patronatu zastępując gen. Hallera postacią aptekarza.
Pozytywny jest natomiast fakt, że sytuacja powoli zaczyna ulegać zmianie m in. na ulicy Brechta otworzono dziś restaurację i coś zaczyna się dziać na rogu z ul. Jagiellońską. Oby tak dalej.
Przyszłość pl. Hallera
Teraz trochę o przyszłości. Pl. Hallera został bowiem wybrany w programie pilotażowym tworzenia tzw. centrów lokalnych w Stolicy. Jest jednym z 10 wytypowanych miejsc. Rozpoczęły się również już konsultacje społeczne dot. tego programu, które zakończą się z końcem listopada.
Ratusz chce zatem dać ludziom powód do spotykania się na pl. Hallera w celach innych niż załatwianie sprawunków, czy zawodowych. Ma on się przynajmniej w założeniu stać miejscem, gdzie ludzie spotkają się, posiedzą, porozmawiają, być może napiją się kawy. Należy powiedzieć, że póki co są to na razie rozmowy koncepcyjne, których celem jest przedstawienie do końca roku konkretnej propozycji zmian. Jako Fantastic Studio wspieramy tą inicjatywę i będziemy, w miarę naszych możliwości, uczestniczyć w procesie kreacji.
Fakt powzięcia przez Ratusz takiej inicjatywy cieszy, zwłaszcza, że przynajmniej w moim odczuciu brakuje na Pradze miejsc gdzie można spotkać się i pogadać, a które zachowują jednocześnie specyficzny praski klimat. Takim miejscem staję się ul. Ząbkowska, ale dobrze byłoby mieć wybór.
Podsumowanie
Reasumując pl. Hallera był, jest i będzie charakterystycznym punktem na mapie warszawskiej Pragi. Wrósł on w koloryt tej części miasta i nie zniknie z niej, ponieważ jego zabudowa została uznana i wpisana do rejestru zabytków (2010r). Miejmy nadzieję, że inicjatywa ratusza znajdzie wkrótce swój szczęśliwy finał i że pl. Hallera wróci do łask i z potencjalnego centrum lokalnego stanie się centrum lokalnym w pełnym tego słowa znaczeniu.
Jeśli Wy macie jakiś pomysł na poprawę pl. Hallera, a nie macie czasu odwiedzić punktu konsultacyjnego możecie to zrobić wysyłając maila na adres konsultacje.ppn@um.warszawa.pl Zapraszamy!!!