Granie w gry komputerowe jest w powszechnej opinii uznawane za niepotrzebną, nie produktywną stratę czasu. Jednak w tym tekście postaram się pokazać, że to twierdzenie jest błędne. Oto 4 powody dla których granie w gry nie jest stratą czasu, ba jestem w stanie stwierdzić, że z tych powodów są one good for business.
1. Genialny sposób na odstresowanie
W dzisiejszym świecie cały czas gdzieś się spieszymy. Zlecenie goni zlecenie a projekt goni projekt. To powoduje, że stres jest powszechny. Jak go rozładować? Są różne tak jak różni są ludzie. Osobiście polecam odpalić komputer lub konsolę i pograć. Gra pozwala się odciąć od bieżących problemów i czasami wyładować np. poprzez postrzelanie do nazistów w jednej z gier FPS (first person shooter) osadzonych w klimatach II WŚ czy rozkwaszenie nosa przeciwnikowi w jakiejkolwiek bijatyce (Osobiście polecam tutaj np. najnowsze odsłony serii Mortal Kombat czy Call of Duty/Battlefield ). Efekt może jest przejściowy, bo w końcu musimy wrócić do rzeczywistości, ale choć przez chwilę mamy możliwość odpoczynku i spojrzenia szerzej.
2. Gry są sposobem na podniesienie morale
Ten punkt dotyczy każdego rodzaju gier. W grach single player zdarzają się przecież poziomy/ misję/ wyzwania o podwyższonym poziomie trudności. Kiedy uda nam się je ukończyć czujemy się lepiej – nasza samoocena wzrasta. W grach multiplayer natomiast naszymi przeciwnikami są inni gracze – co wywołuje efekt współzawodnictwa. A jeśli gra zawiera jakiś ranking mamy namacalną możliwość pokazania innym, że to my jesteśmy lepsi. Przyznaję w tym miejscu, że seria porażek w grze może zadziałać w drugą stronę, jednak jeśli mamy zdrowe podejście do tematu gier przeważnie skutkuje ona wzmożoną chęcią do poprawy sytuacji.
3. Gry mogą uczyć!!!
Trzeci powód jest taki, że gry trenują nasz mózg. W szczególności sprawdzają się tutaj gry z gatunku RTS czyli Real Time Strategy, czy jak kto woli Strategie czasu rzeczywistego. Najczęściej mamy tutaj do czynienia z klasycznym scenariuszem. Zaczynamy z jakimś terytorium/bazą i musimy doprowadzić do pokonania pozostałych graczy/SI. Oczywiście musimy zadbać o rozwój naszego Imperium. Czego uczą nas takie gry? Choćby podejmowania decyzji i zarządzania. Musimy bowiem zadbać o to, żeby nasz kraj rozwijał się zarówno militarnie jak i ekonomicznie a przede wszystkim zgromadzić zasoby do dalszej walki.
Jeśli nie próbowaliście proponuję zagrać np. w serię Total War. Mi przypadła do gustu część Shogun 2, która przenosi nas do Japonii czasów Shogunatu. Naszym zadaniem jest bądź zbrojnie, bądź (co uwielbiam w tej grze) dyplomatyczne zapewnić naszej frakcji pozycję dominującą i kontrolę nad całą Japonią, a głowie naszego rodu pozycję Shoguna, czyli osoby de facto rządzącej Japonią do drugiej poł XIX. Podejmując decyzję mamy wpływ na to jak potoczy się kampania. Musimy mieć zatem na uwadze fakt, że nawet SI potrafi złamać ustalenia sojuszu czy zaatakować nasze terytorium w trakcie naszej potyczki z inną frakcją, a niedostatki surowców wywołać bunt na naszym terytorium. A i jeśli dojdzie do potyczki również proponuje ją rozegrać. Potrafi to wycięczyć człowieka mentalnie ale uczy, bez realnych konsekwencji podejmowania decyzji i ryzyka z nim związanego.
Ponadto gry posiadające system Co-Op czyli możliwość współpracy również jej uczą, bo zazwyczaj nie da się przejść takiego trybu w pojedynkę. Potrzeba do tego postaci należących do różnych klas – co z kolei przekazuje idee, że w różnorodności jest potencjał i że każdy ma swoje zadania do wykonania – co również może przełożyć się na pracę.
Ale gry akcji też mogą nas czegoś nauczyć co obrazuje poniższy filmik ;-)
4. „Gry łączą nie dzielą!“
Ostatni powód, dla którego gry są dobre jest wyrażony w powyższym cytacie z jednego z najbardziej znanych Youtuberów zajmujących się grami w Polskim Internecie – Patryka „Roja” Rojewskiego. Chodzi tu o to, że gry budują wspólnotę – W trakcie grania nie ważne na czym wszyscy stajemy się graczami, a to jest samo w sobie wartością dodaną. Tworzą się zatem wspólnoty (ang. Community) skupione wokół konkretnych tytułów. To z kolei otwiera pole do zawierania nowych znajomości.
Po drugie i o to chyba bardziej chodzi autorowi cytatu, gry są idealne do przełamywania lodów. Łączą ludzi poprzez wspólną zabawę Podczas organizowanych przeze mnie domówek zawsze pod koniec zasiadamy ze znajomymi do konsoli. Niejednokrotnie zdarzało się, że przy grze po raz pierwszy nawiązywałem kontakt(w sensie dłuższej rozmowy) z nowo poznaną osobą. Stanowią one świetną okazję do rozpoczęcia rozmowy.
Gry są po prostu fajne :-)
Reasumując temat gry nie są, moim zdaniem jedynie pustym spędzeniem wolnego czasu. Potrafią stanowić miłą odskocznię od codziennej „pogoni za króliczkiem”, a także co starałem się tu przekazać stanowić jakąś wartość dodaną, poprzez czy to naukę podejmowania decyzji czy bycie sposobem na przełamanie lodu.
Oczywiście znajdą się też tacy, którzy nie do końca podzielą mój pogląd(powiedzą że gry są głupie i wcale nie redukują stresu a czasami nawet go dodają- Pozdrawiam fanów serii Dark Souls, szczególnie jej trzeciej odsłony), w końcu ile osób tyle opinii. Jednak przy zachowaniu zdrowego podejścia możemy sobie z tym poradzić. Pamiętajmy w końcu, że to gry są dla ludzi a nie ludzie dla gier. Parafrazując cytat z mojego ulubionego serialu House of Cards , jeśli nie podoba ci się jakaś gra, to zmień ją. To w końcu my gracze decydujemy po jakie tytuły sięgniemy i ile będziemy grać.
Z mojej strony to tyle. Mam nadzieję, że moje argumenty przekonały choć część z Was do tego, że gry nie są bezwartościowym sposobem na spędzenie czasu. Jeśli się ze mną zgadzacie lub jeśli macie odmienne stanowisko zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Właśnie przez takie artykuły jak ten granie w gry jest normalizowane. Widać, że świat tak naprawdę spada na psy. Są o wiele ciekawsze sposoby spędzania czasu, jak i na od stresowanie się.
Jeśli są to jakies dobre gry, to moim zdaniem warto. Kazdy ma swoj sposob na spedzanie czasu , ja tez lubie sobie popykac… kiedys nawet probowalem swoich sil w programowaniu gier, ale nie szło mi.. teraz obserwuje takich jak Paweł Czarnecki i szczerze podziwiam, robi facet super robote
Gry na prawdę wiele uczą: myślenia zespołowego, słuchania innych – większość gier komputerowych to jednak gry zespołowe (np. Counter Strike 1.6). Genialny sposób na odstresowanie – zdecydowanie się zgadzam! Dużo grałem w Cs-a i kilka innych strzelanek, trochę z tego wyszła moja pasja – niedawno zacząłem chodzić do ProGun do Wrocławia zapisałem się na szkolenie i jest super! Przez gry odnalazłem swoją pasję ;)