Aktualnie rozkwit przeżywają narzędzia do pracy wspomagane przez sztuczną Inteligencję. Wszyscy chyba słyszeliśmy o przynajmniej jednym z nich. Aplikacja ChatGPT szturmem wdarła się do naszej świadomości i coraz częściej słyszy się o regulacjach prawnych jej dotyczących (Choćby we Włoszech, gdzie korzystanie z tego urządzenia jest zakazane). W tym tekście zastanowimy się nad tym czym jest to urządzenie, jak może nam pomóc? Po drugie szerzej czy rzeczywiście poprzez narzędzia wspomagane AI są zawody, które mogą bać się o swoją przyszłość. Zapraszamy do lektury.
Czym jest i co może zrobić ChatGPT
Zacznijmy od początku. ChatGPT to model językowy opracowany przez firmę Open AI. Jest to chatbot wspomagany przez sztuczną inteligencję, który rozmawia z jego użytkownikiem. Występuję w dwóch wersjach. Darmowa umożliwia prowadzenie tekstowej konwersacji z botem. Płatna GPT-4 dodaje do tego np funkcjonalności związane z wprowadzaniem obrazów do konwersacji i ich interpretacją.
Czym właściwie może zajmować się ChatGPT? Po pierwsze może zaproponować nam pomoc w rozwiązaniu problemów, napisać dla nas scenariusz spotu reklamowego czy zaplanować kampanię marketingową jakiegoś produktu. Po drugie pomóc nam z prostymi tekstami takimi jak krótkie maile czy eseje. Potrafi też kodować.
Na pierwszy rzut oka wygląda to zatem bardzo obiecująco. Natomiast póki co jest to tylko model wspomagany AI. Co za tym idzie ma pewne ograniczenia. Po pierwsze ma zamkniętą bazę wiedzy z której korzysta. Powoduje to, że niektóre podane przez niego informację mogą być nieaktualne. Po drugie nie ma zdolności samoistnego uczenia się. Może być przetrenowany przez pracowników Open AI, którzy sprawdzają poprawność danych wprowadzonych do konwersacji przez użytkownika. I w końcu ChatGPT jest ograniczony wiedzą samego użytkownika. Im bardziej szczegółowe i wynikające z naszej wiedzy polecenie dostanie tym lepszy tekst napisze. To wszystko sprowadza się do tego, że ChatGPT nie jest nieomylny. Należy zatem sprawdzać i weryfikować pomysły które nam przekazuje.
Czy AI wyprze niektóre zawody z rynku?
To pytanie zaczęło się pojawiać w momencie rozkwitu ChatGPT. Business Insider opublikował nawet artykuł dotyczący 10 grup zawodów, które mogą w przyszłości zostać zastąpione przez AI.
Wskazali oni takie zawody jak:
- Zawody techniczne (koderzy, programiści, inżynierowie oprogramowania, analitycy danych)
- Osoby pracujące w mediach (copywriterzy, pracownicy reklamy, dziennikarze, twórcy tekstów technicznych)
- Zawody związane z prawem (radcowie prawni i asystenci prawni)
- Analitycy badań rynkowych
- Nauczyciele
- Osoby pracujące w finansach (analitycy i osobiści doradcy finansowi)
- Traderzy Giełdowi
- Graficy
- Księgowi
- Pracownicy obsługi klienta (również sprzedawcy)
Warto jednak wspomnieć, że w wypadku części tych zawodów jak np. nauczyciele czy radcowie prawni AI nie będzie w stanie zautomatyzować wszystkich procesów. Konieczne będzie też tutaj „ludzkie spojrzenie na sytuację”
Już dziś widzimy rozwiązania, które umożliwiają nam np. robienie zakupów bez udziału kasjera. Żabka otworzyła już 50 sklepów Nano. Zakupy odbywają się w kilka sekund – Skanujemy kartę płatniczą, wpisujemy numer telefonu, wchodzimy do sklepu, ściągamy towary ze sklepowej półki i wychodzimy. System kamer wraz z AI rozpoznają jakie produkty zostały przez nas zabrane. Następnie nasza transakcja zostanie sfinalizowana. System nie zapisuje obrazu i nie identyfikuje użytkowników co oznacza zachowanie prywatności i bezpieczeństwa. Podobne rozwiązania testuje w naszym kraju też Carrefour.
W wypadku innych zawodów również, jak się wydaje, jesteśmy jeszcze przed momentem 100 procentowego zastąpienia nas przez AI. Póki co mamy do czynienia z narzędziami wspomaganymi przez sztuczną inteligencję, które mogą nam pomóc w wykonywaniu naszej pracy. Poza ChatemGPT jest wiele innych aplikacji, które wspomagane przez AI są w stanie tworzyć piękne rzeczy. Weźmy na ten przykład aplikację Lensa. Jest ona w stanie stworzyć na podstawie naszych zdjęć piękne avatary w klimacie fantasy, cyberpunk i kilku innych. Są też programy pomagające pisać, kodować, robić muzykę czy pomagać w montażu filmów.
Świetną funkcję tego typu dodał ostatnio Photoshop. Polega ona na tym, że zaznaczamy dany obszar na zdjęciu i piszemy co ma się tam znaleźć. Następnie Photoshop wstawia obiekt do zdjęcia.
Czy jest się zatem czego bać?
Zdawałoby się, zatem że póki co nasze zawody są bezpieczne. I tak, i nie. Bardzo dużo zależy tutaj od etyki twórców sztucznej inteligencji i narzędzi z nią związanych. Szczególnie, że Microsoft, który jest inwestorem w firmie OpenAI w marcu tego roku zwolniła lub oddelegowała do innych zadań ludzi odpowiedzialnych za kwestie etyki w pracy nad AI. Jest to przejaw tego, że wyścig zbrojeń związanych z opracowaniem najlepszej sztucznej inteligencji mocno przyspieszył. Narzędzia wspierane przez AI jak np. asystenci pomagają nam bowiem już od kilku lat, ale Teraz jednak wystartowało to z kopyta.
Microsoftowi zależy na tym aby jak najszybciej dać klientom nowe wersje swoich produktów związanych z AI, a to oznacza, że etyka i to czego nie powinny robić chatboty schodzi na dalszy plan. To z kolei może, ale nie musi spowodować bardzo dynamiczny rozwój sektora AI. Co z kolei może w przyszłości doprowadzić do powstania Wirtualnych Programistów. Jednak nikt nie wie za ile ta przyszłość nastąpi i na razie, przynajmniej naszym zdaniem nie ma się jeszcze czym martwić.
Są też zawody takie jak pracownik administracyjny, czy nauczyciel które są na razie bezpieczniejsze, bo choć AI może je wspierać w codziennych zadaniach to w ich wypadku konieczny jest też aspekt ludzki, który stanowi wartość dodaną i pozwala np. dzieciom lepiej się uczyć, czy pracownikom lepiej korzystać z biur.
Podsumowanie
Reasumując temat myślimy, że AI nie zabierze nam w najbliższym czasie pracy. Pomimo ewidentnego startu “wyścigu zbrojeń” w tym departamencie technologii w najbliższych latach raczej nie zobaczymy samodzielnie działającej Sztucznej Inteligencji na dużą skalę. Jesteśmy jeszcze na starcie prac. Co za tym idzie obecne narzędzia są jeszcze wadliwe i wymagają albo naszej kontroli (Patrz ChatGPT). Ponadto w niektórych zawodach dodatkowym atutem jest “aspekt ludzki”, a to bez w pełni rozwiniętej rozumnej, a może nawet “uczuciowej” AI będzie nie do zastąpienia. Póki co należy zatem patrzeć na AI jako na narzędzie pomocne w bardziej wydajnej pracy.
PS. Niniejszy tekst powstał bez udziału ChatGPT ;)